Przejdź do głównej zawartości

Obalamy mity ciążowe.


Przeglądałam internet i przypadkiem trafiłam na mity ciążowe, postanowiłam je obalić, ponieważ nigdy w żaden nie wierzyłam. Ale po przeczytaniu tego, moja wiara w ludzkość maleje...Ja nie wiem, że niektórzy mogą w to wierzyć, ale cóż. 





1. Kiedy w ciąży masz apetyt na słodycze, urodzi się dziewczynka a na śledzie – chłopiec


Na początku dałam się nabrać. Faktycznie jak nie jadam słodyczy to w ciąży zaczęłam je jadać w większych ilościach. Tyle, że jadałam też inne rzeczy i kwaśne i gorzkie, słone itd. Także na to reguły nie ma ;)

2. Nie poparz się, bo dziecko będzie mieć znamię


Poparzyłam się w ciąży i jakoś moje dziecko nie ma znamienia. 

3. Nie noś łańcuszka, żeby dzidziuś nie okręcił się pępowiną.


Co za bzdury...Calutką ciążę, od początku do końca nosiłam łańcuszek i jakoś nic się nie wydarzyło.


4. Nie kupuj wyprawki przed narodzinami.


Ja miałam wszystko przed narodzinami córki. Wyobrażasz sobie, że wracasz ze szpitala i masz na głowie urządzanie pokoju, układanie ubranek itd?!

5. Nie jeźdź tyłem do kierunku jazdy, bo dziecko ułoży się pośladkowo.


Jechałam w  pociągu tyłem do kierunku jazdy przez pół polski, dziecko było ułożone prawidłowo. 

6. Nie miej kontaktu z kotami.


To prawda, że koty mogą przenosić pierwotniaki, które mogą powodować toksoplazmoze, ale nie każdy kot ją ma. Ja mieszkałam przez prawie całą ciąże w domu, gdzie były 4 koty i nic nam nie było. 

7. Nie farbuj włosów w ciąży.


Ja farbowałam włosy farbą bez amoniaku, bo to głównie o to chodzi. 

8. Dziewczynki kradną matkom urodę.


Mi wszyscy mówili przed całą ciążę, że będę miała syna, bo wyglądam pięknie. Sama też uważam, że wyglądałam ładniej niż przed ciążą - urodziłam córkę.

9. Piegi zwiastują dziewczynkę.


Ani jednego piega nie miałam. A ciekawa kwestia jak ktoś naturalnie ma piegi - same córki?

10. Nie wolno chodzić pod drabiną, kablami wysokiego napięcia itd.

Zawsze śmiałam się z narzeczonego, że wierzy, że to przynosi pecha i specjalnie idąc z nim chodziłam pod takimi miejscami. 

11. Seks w ciąży jest groźny.

Pierwsze słyszę, Jest to prawdą tylko w przypadku ciąży zagrożonej. Moje zdrowe dziecko jest idealnym przykładem ;)

12. Kremy a rozstępy.

Od początku 5 miesiąca codziennie smarowałam się dwoma kremami na rozstępy. Bardzo chciałam tego uniknąć. Do końca 7 miesiąca ich nie miałam. Któregoś dnia po prostu pojawiły się. Koleżanka nie stosowała żadnych kremów, a rozstępów brak - po prostu geny. 

13. Karmienie piersią pomaga schudnąć.

'Ten mit popularyzują gwiazdy Hollywood, które nie mają ochoty przyznać się przed fanami, że po porodzie stosowały dietę i chodziły na siłownię. W rzeczywistości, choć organizm kobiety faktycznie zużywa 250-500 kalorii w czasie codziennego karmienia, zwiększa również produkcję prolaktyny, która odpowiada za częstszą ochotę na przekąski. A ponieważ młoda mama nie może być osłabiona z powodu odmawiania sobie posiłków, opowieść o tym, że można schudnąć 10 kilogramów w miesiąc wyłącznie dzięki karmieniu piersią należy włożyć między bajki.' - podpisuje się pod tym.

14. W ciąży nie wolno siadać po turecku, bo dziecko będzie miało krzywe nogi.

Bardzo często siadałam w takiej pozycji będąc w ciąży, moje dziecko nie ma krzywych nóg.


15. Jeśli ciężarna się przestraszy i złapie za jakąś część ciała, np. twarz, głowę, rękę, to u noworodka powstanie w tym miejscu myszka – rodzaj znamienia

Nastraszyłam się i to nie raz, przeważnie łapałam się za brzuch, córka nie ma znamienia.


16. Ciężarnej kobiecie się nie odmawia, ponieważ tego, kto odmówi, zjedzą myszy 

Oj, to chyba ulubiony przesąd każdej ciężarnej :) Nie raz to powtarzałam, ale nie każdy chciał słuchać, z tego co wiem to nikogo myszy nie zjadły ;)


17. Nie jest wskazane picie wody mineralnej, ponieważ dziecko może mieć wodogłowie 

Najczęściej pijam wodę i wodogłowia brak. 


18. Ciężarna nie powinna dzielić się jedzeniem, ponieważ po porodzie może mieć zbyt mało pokarmu w piersiach.

Dzieliłam się z narzeczonym, chrześnicą, bratem, mamą, koleżanką itd. Pokarmu miałam tyle, że połowę noworodków w szpitalu bym wykarmiła. 

19. Kobieta ciężarna nie powinna patrzeć na mężczyzn innej rasy, bo dziecko urodzi się np. ciemnoskóre

Hahaha to chyba wymyśliła kobieta z niezbyt czystym sumieniem ;)


20. Nie wolno patrzeć na księżyc bo dziecko urodzi się łyse

Ile to ja razy obserwowałam księżyc w pogodne noce, a córeczka jakoś łysa się nie urodziła.

21. Nie wolno w ciąży się kąpać bo dziecko się utopi

To chyba wszystkie dzieci świata powinne się utopić...


22. Ciężarnej nie wolno klepać po pupie, bo dziecko urodzi się głupie

?! Aż musiałam narzeczonemu to przeczytać (w razie jakby nasze dziecko było 'głupie' to będę miała kogo obwiniać)

23. Ciężarna, która spojrzy na ziewającego kota urodzi dziecko z rozszczepem podniebienia
 
Skąd oni to biorą?! Widziałam wiele, wiele razy ziewającego kota, bo jak wspomniałam wyżej mieszkałam z 4. Moje dziecko jest zdrowe.








Komentarze

  1. Owszem, koty mogą mieć toksoplazmozę, ale nie ma możliwości, żeby się od takiego kota zarazić ;) no chyba, że ktoś je z kuwety, ale nie sądzę, żeby ktoś się na to porwał ;) człowiek może się zarazić z surowego mięsa albo niedomytych warzyw. Warto ludzi uświadamiać, bo nawet lekarze powtarzają okrutne bzdury na temat toxo. A co do dzielenia się jedzeniem, to nie znoszę tego i potrafię warknąć, jak ktoś chce mi coś z talerza zabrać ;) a pokarmu nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mamo, ja zaczynam mówić.

Wiadomo, że każde prawidłowo rozwijające się dziecko w pewnym momencie swojego życia zaczyna mówić. Również każdy rodzic na to czeka, jeden bardziej, drugi mniej, trzeci biega po specjalistach,  bo jego pociecha ma 2,5 roku a nie mówi ani słowa. Moja córeczka zaczyna mówić! Osobiście nigdy nie było mi do tego śpieszno, nie martwiłam się, że mając prawie 2 lata nie woła 'mama' jak coś ode mnie chce itd. chciałam, żeby jak najdłużej pozostała moją małą dziewczynką. Ta nowa umiejętność oddala ją o kolejny krok od bycia tym małym bobaskiem, którym jeszcze tak niedawno była, a zbliża do 'mamo nie całuj mnie, bo wstyd'. Zmarnowałam dużo czasu, zbyt dużo - jak mąż wyjeżdżał w trasę to każdy mój dzień był na zasadzie 'byle przetrwać do wieczora' i tak po 2 tygodnie, później tydzień korzystania z życia i tak od nowa. Cieszę się, że złapałam się na tym, bo życie przelatywało mi przez palce. Jest mi smutno, gdy go nie ma, tęsknie niemiłosiernie, ale przecież mamy cudo...

Pozwól dziecku być dzieckiem.

Każde dziecko jest inne. Będąc z Marysią na spacerze spotkałam świeżo upieczoną matkę, podeszła, zagadała: - A co, Marysia jeszcze nie chodzi? To ile ona ma?! - 10 miesięcy - Ja miałam 9 miesięcy jak zaczęłam chodzić, więc moja córka pewnie też tak szybko zacznie - ... Serio?! Nie wiedziałam nawet co odpowiedzieć, wolałam głupio się uśmiechnąć i pójść dalej. Też miałam 9-10 miesięcy jak zaczęłam chodzić i nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby naciskać w jakikolwiek sposób na moje dziecko, czy myślałam, że jest gorsze. Tak samo widzę coraz częściej (przeważnie na instagramie) 'odsmoczkowanie' do roczku, a jak już ma 2 lata, to tragedia... - nie wiem, czy ja jestem jakaś inna, ale nie widzę najmniejszego powodu, żeby na takiego Maluszka naciskać, że MUSI odstawić smoczek ,bo co? Bo nie wypada, bo zgryz, bo musi wyglądać jak stara maleńka, a smoczek do tego obrazka nie pasuje? Marysia ma 2 lata i 2 miesiące i śpi ze smoczkiem. Ba! Nawet ma dni, że się z nim nie rozstaje. C...