Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2017

Będziemy mieć...

Bardzo mile zaskoczyła mnie Wasza reakcja na to, że znamy płeć dziecka i z tej okazji dostałam kilka wiadomości z pytaniem o to, a więc myślę, że pora podzielić się naszą radością :) Nie nastawialiśmy się na żadną z płci, było nam to totalnie obojętne i z obu cieszylibyśmy się tak samo mocno. Po Marysi zostały mi ubranka, większość jest typowo dla dziewczynki, wiadomo, że później z dziewczynki na dziewczynkę przechodzą inne rzeczy, jak lalki, wózki itd. Marzyła mi się druga córeczka, siostrzyczka dla Mysi do zabawy. Sama mam dwóch braci i średnio dogadywaliśmy się, chociaż u nas jest większa różnica wieku, bo z jednym 5, a drugim 6 lat, a między nimi 11, więc stanowczo za dużo. Stąd też decyzja o niewielkiej różnicy u nas, ale też mniejszej nie chcieliśmy. Marzyły mi się te śliczne opaski, sukieneczki, spineczki itd. Mąż kupił mi aparat jak Marysia nie była już takim dzidziusiem, a więc nie miałam zbyt wielkiego pola do popisu ze zdjęciami, bo mój telefon niestety nie robi ładnych z

Atrakcyjność w ciąży i po.

Przez całe życie miałam świetną figurę, co prawda byłam może trochę za chuda, ale nie przeszkadzało mi to. Później miałam problemy hormonalne, musiałam zacząć brać leki, przez które z dnia na dzień straaasznie przytyłam, Nie mogłam się z tym pogodzić, ale ćwiczenia i dieta nic nie dawały. W końcu zaszłam w ciążę, pojawiły się rozstępy, dużo rozstępów, ale nie przytyłam dużo. 2 tygodnie po porodzie ważyłam prawie 6 kg mniej niż na początku ciąży, co prawda skóra na brzuchu mi została, ale zaczynałam chudnąć bez diety i ćwiczeń, po prostu. Problemy hormonalne wróciły, więc znowu zgodziłam się na tabletki...Efekt jak wcześniej. Po raz drugi jestem w ciąży, na początku schudłam 3 kg, ponad połowa ciąży za mną, a póki co ruszyło to o kilogram do przodu. Mam cichą nadzieję, że tym razem będzie tak samo i mój organizm po porodzie zacznie wracać do normy, a wtedy nigdy już nie zdecyduje się na tabletki, bo jest też inne rozwiązanie. Oczywiście, że moje ciało już nigdy nie będzie wyglądało jak

Podsumowanie połowy.

Połowa ciąży za nami, prawda że w drugiej ciąży te tygodnie bardzo szybko lecą. Pewnie dlatego, że mama jest zajęta starszakiem i nie ma tyle czasu na myślenie o brzuszku itd. Póki co obie ciąże przebiegały podobnie. Mdłości były straszne, wręcz nie pozwalały mi normalnie funkcjonować, nie mogłam jeść, najlepiej ciągle bym tylko spała, schudłam. (Nie wiem jak bez pomocy męża i mojej mamy dałabym radę...)Na początku czwartego miesiąca skończyły się (z Marysią trwały trochę dłużej) w zamian za to pojawiły się zawroty głowy i ciągłe zmęczenie. Z Marysią tego aż tak nie odczuwałam, ale myślę, że opieka nad 2latką robi swoje, a mało płynów powoduje zawroty głowy, ale zapominam ciągle pić. Od kilku dni mam płaczliwy okres, ale też dużo na głowie, wiele do poukładania + męża nie ma o tydzień dłużej niż miało nie być i wszystko połączyło się w całość i wyszło, co wyszło...Miewam też napady złości, co niestety odbija się na mnie, Marysi, Bobo2 i mężu...ale staram się nad tym panować, a mąż st

Życie kierowcy ciężarówki.

Coraz częściej słyszę, że najlepszym zawodem jest kierowca 'tira', który nie robi prawie nic, a zarabia kokosy. Pominę już fakt, że jest coś takiego jak załadunek, rozładunek, trzeba rozpinać, zapinać naczepę, czasem pozakładać pasy, a i odpinać dach narzeczy też się zdarzy. Kierowca ma czas, by dojechać od punktu A do punktu B i czasem nie ma nawet jak zjeść, bo jakby ktoś nie wiedział, to taki kierowca może jeździć ograniczoną ilość czasu i musi robić przerwy. Nie da się tego oszukać, gdyż wszystko rejestruje tachograf. Nie wspomnę już nawet jaki to stres, szczególnie jak ma się pracodawce dupka (a tak bywa często) Zaskoczę Cię może, ale oprócz zarobków w tym zawodzie nie ma nic fajnego. Mój tato jeździł ciężarówką przez wiele lat, lat mojego dzieciństwa...Takich rzeczy się nie zapomina, to gdzieś na zawsze zostaje w człowieku i nie mam do niego żalu, bo wiem, że robił to po to, żeby nam było lepiej, żebyśmy mieli lepsze życie, ale pytanie czy warto? Nie było go prawie nig

Nasza historia.

Różnie bywało między nami, początki nie były kolorowe, ja świeżo po rozstaniu, z zamiarem bycia sama, On usilnie próbujący mnie w sobie rozkochać. Poznaliśmy się wieki temu i od zawsze nas do siebie ciągnęło, ta chemia wisiała w powietrzu. Dzieliły nas kilometry i to całe mnóstwo, mieliśmy się kiedyś spotkać, nie wszyło, kontakt urwał się na 3 lata, aż nagle przez przypadek odnowił się...Zaczęliśmy ze sobą pisać, coraz więcej, coraz częściej, nagle zadzwonił, a ja dorosła już osoba, a tu motylki w brzuchu, chodzę po całym mieszkaniu z nerwów, śmieje się z każdego żartu. Pewnego dnia wracam z pracy do domu, dzwoni ktoś do drzwi, otwieram, a tu poczta kwiatowa. Razem z pięknym bukietem czerwonych róż dostałam liścik. Bardzo osobisty, taki nasz, który znaczy dla mnie bardzo dużo, ale to zachowam już dla siebie. Mieliśmy spotkać się całą paczką na Woodstocku, to miało być nasze pierwsze spotkanie, ale Mariusz stwierdził, że pierwsze spotkanie powinno wyglądać inaczej, wię

Nieidealna mama

- Jeśli trzeba to krzyknę na swoje dziecko i jeśli zasłużyła to krzyknąć możesz i Ty, nie będę miała Ci tego za złe, a wręcz przeciwnie. - Nie pozwalam na wszystko, są wyznaczone pewne granice i staram się ich trzymać i Ciebie proszę o to samo. Nie zaburzaj nam tego. - Skoczyłabym za Nią w ogień i nie dam jej skrzywdzić, bić, czy poniżać - nigdy. Zrobię wszystko, by nie działo jej się nic złego. - Nie jestem przewrażliwiona i od początku tak było - Marysia chodzi na bosaka - Nie potrzebuje warstwę ubrać więcej wychodząc na dwór - Jak poskacze po kałużach to nie umrze - Z byle katarem nie biegniemy do lekarza - Jak upadnie to wstanie i pójdzie dalej - Jeśli zje chipsy, czekoladę, czy napije się gazowanego zagryzając frytkami to też świat się nie zawali - Je truskawki, orzechy i te wszystkie inne 'alergeny' - Skazę białkową (od jogurtów) zwalczyłyśmy właśnie jogurtami - Jeśli coś jej upadnie, a nie jest strasznie brudne, to może to zjeść, Ty też tak robiłeś będąc w je